Inter Mediolan mimo zdobycia mistrzostwa Włoch na kilka kolejek przed końcem, nie zamierza zdejmować nogi z gazu. Piłkarze Antonio Conte urządzili w sobotni wieczór demolkę, wygrywając z Sampdorią aż 5:1.
Kapitalny mecz podopiecznych Antonio Conte (fot. Reuters)
Mistrz Włoch błyskawicznie objął prowadzenie w tym meczu, już w 3. minucie Roberto Gagliardini trafił do siatki i Inter wygrywał 1:0. Już w 26. minucie Alexis Sanchez podwyższył prowadzenie, po czym kilka minut później Balde Keita wpisał się na listę strzelców, dając przy tym honorowego gola drużynie Sampdorii. Powiew nadziei w obozie gości był krótkotrwały, w następnej akcji Alexis Sanchez znowu trafił do siatki i Inter schodził do szatni przy wyniku 3:1.
Druga połowa nieco się wyrównała, Sampdoria chciała trafić do siatki i uszczknąć punkty w starciu z nowym mistrzem, jednak Inter pewnie kontrolował przebieg tego meczu i dołożył jeszcze dwa gole, w 61. minucie do siatki trafił Andrea Pinamonti, dla którego to pierwsze trafienie w karierze w barwach Nerazzurri. W 70. minucie Lautaro Martinez zdobył piątego gola dla Interu i postawił pieczątkę przy zwycięstwie swojej drużyny.
Pełne 90. minut w ekipie Sampdorii rozegrał Bartosz Bereszyński.
Sampdoria po ostatniej wygranej z AS Romą po raz kolejny dopisuje na swoje konto porażkę. Podopieczni Claudio Ranieriego są na 9. miejscu w tabeli.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
