Łatwo nie było, ale dobrze się skończyło. Tak można podsumować spotkanie Cagliari z Juventusem z perspektywy turyńczyków.
Ci byli faworytami potyczki na Sardegna Arena. Choć mają swoje za uszami, plasują się czołowej czwórce tabeli Serie A. Poza tym, rywal ma za uszami więcej – przegrał cztery poprzednie mecze i znajduje się tuż nad strefą spadkową.
A jednak to gospodarze trafili do siatki jako pierwsi. W 10. minucie wynik otworzył Joao Pedro, któremu asystował Razvan Marin. Dla świeżo upieczonego reprezentanta Włoch był to dwunasty gol w trwającym sezonie.
O dziesięć bramek więcej uzbierał Dusan Vlahović – lider klasyfikacji strzelców. Serb objął dziś samodzielne prowadzenie w wyścigu po tytuł capocannoniere. To dzięki jego uderzeniu z 75. minuty Juventus sięgnął po trzy punkty. Na 1:1 trafił natomiast Matthijs de Ligt.
75′ |⚽️⚽️| DUSAAAAAAAAAAAN!#DV7 di forza, fino in fondo, fino alla fine! Siamo in vantaggio! #CagliariJuve [1-2] #ForzaJuve
— JuventusFC (@juventusfc) April 9, 2022
Powered by @play_eFootball pic.twitter.com/hU7DL9CZmU
Stara Dama, w bramce której stał Wojciech Szczęsny, powiększyła przewagę nad piątą w stawce Romą do ośmiu punktów. Cagliari przegrało piąty kolejny mecz.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń