Piątek ma nowego konkurenta
Arthur Cabral został nowym piłkarzem ACF Fiorentiny. Brazylijczyk będzie rywalizował z Krzysztofem Piątkiem o miejsce w pierwszym składzie „Violi” po odejściu Dusana Vlahovicia do Juventusu.
Kto zostanie następcą Dusana Vlahovicia w Fiorentinie? To pytanie wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Serb odszedł za kwotę aż 70 milionów euro do Juventusu. Wobec tego „Viola” stanęła przed koniecznością uzupełnienia wakatu na pozycji środkowego napastnika.
Jeszcze przed odejściem Vlahovicia, do zespołu ze stolicy Toskanii został sprowadzony Krzysztof Piątek. Reprezentant Polski jak dotąd rozegrał dwa mecze w fioletowej koszulce i strzelił jednego gola. Nie będzie miał jednak zagwarantowanego miejsca w pierwszym składzie.
Wszystko dlatego, że Fiorentina właśnie potwierdziła transfer innego napastnika, a konkretnie Arthura Cabrala. Wcześniej Brazylijczyk brylował w barwach FC Basel. Tylko w tym sezonie w 31 rozegranych spotkaniach zanotował aż 27 trafień i 8 asyst.
We Florencji wiąże się z Cabralem duże nadzieje. Dość powiedzieć, że kontrakt 23-latka będzie obowiązywał aż do połowy 2027 roku, podczas gdy umowa Piątka formalnie wygaśnie już za pół roku w czerwcu, jeśli nie zostanie aktywowana klauzula jego definitywnego zakupu z berlińskiej Herthy.
Już samo to sprawia, że Polak jest na gorszej pozycji startowej w stosunku do mającego większy komfort Cabrala, lecz wcale nie jest oznacza to, że jest skazany na rolę sporadycznie występującego rezerwowego. Aby tak się nie stało, musi pokazać swoje najlepsze oblicze, jeszcze z czasów Genoi i wczesnego Milanu.
Trener Vincenzo Italiano preferuje ustawienie 4-3-3 z jednym środkowym napastnikiem. Czyli, innymi słowy, albo Piątek, albo Cabral. Dla nich dwóch jednocześnie po prostu nie ma miejsca w systemie gry szkoleniowca Violi. Będzie grać ten, który będzie miał lepsze liczby w postaci bramek.
Oznacza to nie mniej, nie więcej tyle, że rywalizację Piątek-Cabral, jak to się zwykło mawiać w żargonie piłkarskim, zweryfikuje boisko.
jbro, PilkaNozna.pl