Oto faworyt do Złotej Piłki?

Do wczoraj wyścig dotyczył dwóch gwiazdorów: Roberta Lewandowskiego i właśnie Karima Benzemy. Polak odpadł jednak z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów na etapie ćwierćfinału, przegrywając w dwumeczu z Villarrealem. Francuz strzelił natomiast gola, który dał Królewskim awans do najlepszej czwórki Champions League.

Kapitan Realu gra sezon życia. We wszystkich rozgrywkach strzelił już 38 goli, a sezon przecież jeszcze się nie skończył. Francuz prawdopodobnie za kilka tygodni będzie mógł się pochwalić mistrzostwem Hiszpanii i koroną króla strzelców Primera Division. Wcześniej sięgnął po Superpuchar Hiszpanii, strzelając najpierw gola i notując asystę w półfinale z Barceloną, a następnie zdobywając bramkę w finale z Athletikiem Bilbao.

W Lidze Mistrzów jest prawdziwym kilerem. W wyjazdowym starciu z Szachtarem Donieck strzelił gola i popisał się asystą, a dwa tygodnie później na Santiago Bernabeu zdobył dwie bramki w rewanżu z Ukraińcami (Real wygrał 2:1). Sheriffowi Tyraspol w drugim meczu też wpakował gola, z Interem natomiast nie zagrał. W fazie pucharowej ciągnie Królewskich jak tylko może. W Paryżu zawiódł, jak cały zespół, ale w rewanżu w Madrycie przeciwko PSG popisał się hat-trickiem, eliminując wicemistrzów Francji z rozgrywek. Miesiąc później odegrał teatr jednego aktora na Stamford Bridge, notując również hat-tricka. Wczoraj natomiast to właśnie Benzema wpisał się na listę strzelców w dogrywce, ustalając wynik na 2:3.

W klasyfikacji strzelców Champions League zajmuje drugie miejsce. Wyprzedza go tylko Robert Lewandowski, który ma przewagę jednego trafienia. Patrząc na formę Benzemy z tego sezonu, to za chwilę powinien zrównać się z Polakiem w tym zestawieniu, niezależnie od tego, na kogo Real trafi w półfinale.

Warto przypomnieć, że Złota Piłka 2022 zostanie przyznana w okolicach września. Mundial nie będzie się zatem w ogóle liczył i będzie brany pod uwagę już przy wręczaniu Ballon d’Or 2023. Czy jest lepszy zawodnik pod względem indywidualnym niż Francuz? OK., Benzema zapewne nie dogoni Lewandowskiego w walce o Złotego Buta, nie wygra też Copa del Rey, ale patrząc na jego formę i dotychczasowe osiągnięcia, są to niewiele wnoszące trofea…

Na dzisiaj Benzema jest kandydatem numer jeden. Mistrzostwo Niemiec Bayernu nie przybliży Lewandowskiego do nagrody. Odpadnięcie z LM wiąże się praktycznie z brakiem zwycięstwa w plebiscycie o Złotą Piłkę.

pgol, PilkaNozna.pl