Europejskim futbolem może wstrząsnąć ogromny skandal. Jak wynika z najświeższych doniesień „Football Leaks”, takie kluby jak Manchester City i Paris Saint-Germain były przez lata „chronione” przez UEFA, która miała przymykać oko na łamanie przez nie przepisów finansowego fair play.
Czy paryżanie obchodzili przepisy za przyzwoleniem europejskiej centrali? (fot. Reuters)
Anglicy i Francuzi wielokrotnie byli brani pod lupę stosownych komisji UEFA za łamanie zasad, jednak nigdy nie doprowadziło to do jakiejś spektakularnej kary. „Football Leaks”, podaje, że ani PSG, ani Manchesterowi City nic nie groziło, ponieważ roztoczono nad tymi klubami specjalny parasol ochronny.
Przypomnijmy, że Manchester jest finansowany za pieniądze pochodzące ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, podczas gdy Paris Saint-Germain cieszy się mecenasami z Kataru. W obu przypadkach miało dochodzić do obchodzenia przepisów dokładanie w taki sam sposób.
Jak wyglądał cały proceder? Kluby miały zawierać sztucznie zawyżane umowy sponsorski z podmiotami, które tak naprawdę były powiązane z ich właścicielami. W przypadku PSG wartość tych kontraktów była zawyżana nawet 60-krotnie, a do kluby miało wpłynąć około dwóch miliardów euro! Na nieco niższą skalę oszukiwano w Manchesterze, jednak tuż także miało dochodzić do nieprawidłowości.
„Football Leaks” uważa, że wspomniany parasol ochronny nad wspomnianymi klubami roztoczył i przez lata o niego dbał były sekretarz generalny UEFA, Gianni Infantino, który obecnie sprawuje urząd prezydenta FIFA.
Bardzo szybko do tych zarzutów odniósł się paryski klub, który stanowczo zaprzeczył doniesieniom i dał jasno do zrozumienia, że w ostatnich latach był wielokrotnie kontrolowany przez liczne organy.
Grzegorz Garbacik
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
