Jak wchodzić w nowy rok, to tylko jak RB Lipsk. Drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna pokonała VfB Stuttgart i awansowała na pierwsze miejsce w tabeli Bundesligi.
Forsberg nie wykorzystał jedenastki, ale RB Lipsk wygrał. (fot. Łukasz Skwiot)
Byki nigdy nie przegrały z tegorocznym beniaminkiem. Przy okazji poprzednich czterech spotkań obu drużyn trzy razy były górą, a raz padł remis. Dzisiaj zdecydowanie więcej wskazywało na to, że goście będą kontynuować dobrą passę, aniżeli na to, iż gospodarze zanotują przełamanie. Przed pierwszym gwizdkiem arbitra podopieczni Nagelsmanna byli trzecią siłą niemieckiej ekstraklasy. Na niwie ligowej nie przegrali od 31 października ubiegłego roku.
Zgodnie z oczekiwaniami, piłkarze RB Lipsk byli stroną przeważającą. Tak w pierwszej, jak i w drugiej połowie. Wymieniali więcej podań, oddawali więcej strzałów. Mieli też najlepszą szansę na otworzenie wyniku meczu, lecz Emil Forsberg nie wykorzystał rzutu karnego.
Bezbramkowy remis utrzymał się aż do 67. minuty. Defensywę gospodarzy przełamał Dani Olmo.
???? Das zweite Saisontor in der @Bundesliga_DE für Dani! pic.twitter.com/aSuRQgkllb
— Die Roten Bullen (@DieRotenBullen) January 2, 2021
Jak się później okazało, Hiszpan zapewnił tym samym gościom zwycięstwo. Dzięki niemu ekipa z Lipska awansowała na pierwsze miejsce w tabeli. I znów nie przegrała z VfB Stuttgart.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
