We wczorajszym spotkaniu Ekstraklasy Wisła Kraków na wyjeździe przegrała z Pogonią Szczecin. David Niepsuj oraz jego koledzy nie mogli być zadowoleni z takiego obrotu sprawy.
– To był trudny mecz. Obie drużyny miały okazje do strzelenia bramki. Niestety, straciliśmy gola po stałym fragmencie, co szczególnie nas zabolało. Moim zdaniem to był pojedynek na przynajmniej remis. Nie udało się dzisiaj trafić do siatki i wciąż musimy nad tym pracować – podkreślił Niepsuj, który obecnie występuje w Wiśle, ale w przeszłości był graczem Pogoni.
– Starcie miało dwa różne oblicza, dwie inne połowy. W pierwszej części Pogoń miała przewagę, w drugiej my byliśmy lepsi. Brakowało nam nie tylko skuteczności. Powinniśmy inaczej – lepiej – budować akcje od tyłu, ale tak jak wspominałem, przez 45 minut dominowali gospodarze, później do głosu doszliśmy my – skwitował Niepsuj.
W następnej kolejce Biała Gwiazda zmierzy się z ŁKS-em Łódź. – Teraz czas na przemyślenia, regenerację i powrót do treningów. Jeżeli chodzi o ŁKS, to na pewno trzeba uważać na Daniego Ramireza, który kreuje grę drużyny z Łodzi. Wrócimy do Krakowa i będziemy wszystko analizować – skwitował Niepsuj.
foto: Łukasz Skwiot
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
