– To dla nas trudny moment – powiedział po meczu z Górnikiem Zabrze Kibu Vicuna. Prowadzona przez niego Wisła Płock została przed własną publicznością rozgromiona (0:4), rozgrywając jedno ze słabszych spotkań w tym sezonie.
Trener Wisły miał powody do rozmyślań (fot. Adam Cieraszko / 400mm.pl)
„Nafciarze” byli faworytami sobotniego starcie, ale popełniali karygodne błędy w defensywie, z których przeciwnik skwapliwie korzystał, zdobywając kolejne gole. W drugiej połowie Vicuna podjął ryzyko i zagrał ofensywniej, ale jego korekty na niewiele się zdały.
– Był to dla nas trudny mecz. W pierwszej połowie nie graliśmy źle. Drugą zaczęliśmy szybko tracąc bramkę. Zaryzykowaliśmy zmieniając ustawienie, grając dwójką napastników. Musimy przeanalizować stracone bramki. Nie jesteśmy zadowoleni, bo chcieliśmy wygrać ten mecz – dodał trener Wisły.
Po spotkaniu z Górnikiem Wisła plasuje się na dziesiątej pozycji w tabeli ekstraklasy, a jej strata do ósmego Lecha Poznań wynosi już sześć punktów.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. Górnik Zabrze
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
