Napoli lepsze od Juventusu!
Osłabione Napoli nieoczekiwanie pokonało1:0 faworyzowany Juventus w meczu dwudziestej drugiej kolejki Serie A. Gola na wagę trzech punktów strzelił Lorenzo Insigne.
(fot. Reuters)
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego Daniele Doveriego wszystko wskazywało na to, że trapione kłopotami Napoli w starciu z rozpędzonym Juventusem jest po prostu skazane na pożarcie. Podopieczni Gennaro Gattuso w ostatnim czasie bowiem miewali problemy natury sportowej (porażki w Serie A, Coppa Italia i Supercoppa Italia) i zdrowotnej (liczne kontuzje kluczowym zawodników, takich jak ostoja defensywy, chorujący na koronawirusa Kalidou Koulibaly).
Tak się jednak nie stało. Wbrew wszystkiemu i wszystkim Napoli odniosło minimalne zwycięstwo w stosunku 1:0. Gol na wagę trzech punktów padł w trzydziestej pierwszej minucie. Chwilę wcześniej Giorgio Chiellini dopuścił się faulu w obrębie pola karnego na Amirze Rrahmanim. Sędzia wpierw nie dopatrzył się przewinienia, lecz po analizie całego zajścia przez VAR, wskazał na wapno.
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Lorenzo Insigne. Filigranowy Włoch mocnym strzałem tuż pod poprzeczkę nie dał Wojciechowi Szczęsnemu najmniejszych szans na skuteczną interwencję. Co ciekawe, dla Insigne było to szczególne, bo dokładnie setne trafienie w barwach „Azzurrich”.
Oznacza to, że reprezentantowi Włoch brakuje tylko piętnastu goli do legendarnego Diego Maradony, który w klubie spod Wezuwiusza strzelił sto piętnaście bramek, zaś do najlepszego strzelca w historii Napoli – Driesa Mertensa – brakuje mu trzydziestu goli.
Im bliżej końca meczu, tym bardzie zaciekłe były ataki ofensywne ze strony wyraźnie lepiej dysponowanego Juventusu. Podopieczni Anderi Pirlo dominowali w dosłownie każdym aspekcie piłkarskiego rzemiosła (posiadanie piłki: 63 do 37, podania: 597 do 366, strzały: 23 do 8), lecz mimo to nie byli w stanie zmaterializować swojej przewagi w postaci choćby bramki wyrównującej. Niebagatelna w tym zasługa strzegącego dostępu do bramki Alexa Mereta, który bronił dosłownie strzał za strzałem.
Zwycięstwo w wykonaniu neapolitańczyków zdecydowanie poprawiło ich położenie w tabeli włoskiej ekstraklasy. Po rozegraniu dwudziestu jeden meczów plasują się na czwartym miejscu ze stratą zaledwie dwóch punktów do trzeciego Juventusu. Dało im też jakże cenną motywację w kontekście kolejnych zmagań, bowiem w ostatnim tygodniach w Neapolu powodów do zadowolenia było tyle, co na lekarstwo, a nawet wcale.
jbro, PilkaNozna.pl