FC Barcelona pokonała Real Betis 3:0 na Spotify Camp Nou. Szczególnie pierwsza połowa była najlepszym występem Katalończyków od dawna.
FC Barcelona po bardzo dobrym występie pokonała u siebie kulejący Real Betis aż 4:0. Szczególnie w pierwszej połowie dominacja katalońskiego klubu była bardzo widoczna.
Niemal od pierwszej minuty Barca wiodła prym w tym meczu. Betis praktycznie nie istniał w defensywie, goście rzadko podchodzili pod bramkę Ter Stegena i nie stwarzali większego zagrożenia. W 14. minucie spotkania Andreas Christensen skuteczną główką skierował piłkę do siatki i na tablicy wyniku było już 1:0.
W 36. minucie gola zdobył Robert Lewandowski, kilka minut później Raphinha dołożył trzecie trafienie i było już 3:0 dla gospodarzy. Goście kończyli tez pierwszą połowę w dziesiątkę, dwie żółte kartki za ostre wejścia wyłapał Edgar Gonzalez.
Po przerwie Barcelona znów miała widoczną przewagę i była bardzo aktywna w ofensywie. Drużynie Barcy nie udało się jednak trafić do siatki po przerwie, wyręczył ich Guido Rodriguez, który wpakował piłkę do własnej bramki. Znakomitą okazję miał Robert Lewandowski, jednak polski napastnik zmarnował szansę po znakomitym dograniu Pedriego.
W końcówce spotkania na boisku pojawił się Lamine Yamal, notując wyczekiwany debiut. 15-letni gracz Barcy (rocznik 2007) jest uważany za największą perłę katalońskiej akademii.
Lewandowski odpowiedział Benzemie w klasyfikacji strzelców. Gracz Realu ustrzelił hat-tricka z Almerią. Aktualnie Lewy ma 19 goli w lidze i dwa trafienia przewagi nad Francuzem.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
