30 kolejka rozpoczęła się w Gdyni. Arka wygrała 1:0 z Resovią.
Arka nadal walczy o bezpośredni awans.
Arka nie mogła sobie wyobrazić lepszego początku spotkania. Już w 4 minucie
Mateusz Żebrowski wykorzystał sytuację sam na sam z
Karolem Dybowskim. Wszystko zaczęło się od niedokładnego wybicia golkipera Resovii. Goście ze stolicy Podkarpacia próbowali wyrównać stan meczu, ale
Daniel Kajzer spisywał się bez zarzutu. Do przerwy było 1:0 dla Resovii.
Druga połowa mogła się zacząć dla gdynian równie dobrze jak pierwsza. Skuteczności zabrakło jednak Maciejowi Rosołkowi, który nie zdołał pokonać Dybowskiego w sytuacji sam na sam. Minuty mijały, a Resovia nie była w stanie na poważnie zagrozić bramce Kajzera. W doliczonym czasie gry doszło do dwóch ciekawych sytuacji: kontuzji doznał Dybowski i musiał zostać zmieniony, a kilka chwil później Pasy bezskutecznie domagały się rzutu karnego po zamieszaniu w szesnastce gospodarzy. Wynik ustalony w 4 minucie nie uległ już zmianie.
Arka traci tylko punkt do drugiego GKS Tychy i trzeciego Radomiaka Radom. Rywale do bezpośredniego awansu mają przed sobą mecze w ramach 30 kolejki. Gdynianie w środku przyszłego tygodnia nadrobią zaległości spotkaniem z Sandecją Nowy Sącz.
sul, PilkaNozna.pl