Kylian Mbappe od 1 stycznia może się związać kontraktem z nowym pracodawcą. Umowa może obowiązywać od 1 lipca, a Paris Saint-Germain nie otrzyma za Francuza ani jednego eurocenta. Gwiazdor wkrótce ma przekazać klubowi decyzję w sprawie swojej przyszłości.
Na pytanie dotyczące najbliższych tygodni odpowiedział Josep Pedrerol, prowadzący program Chiringuito. – Będzie cisza, z obu stron, zarówno z otoczenia piłkarza jak i Realu Madryt. PSG nie ma dzisiaj żadnego znaczenia.
Królewscy zmierzą się z paryżanami w 1/8 finału Ligi Mistrzów, a podtekst transferu Mbappe będzie się przewijał przy okazji obu spotkań. – Po dwumeczu Mbappe ogłosi swoje odejście z PSG. Po prostu powie, że opuszcza klub. W żadnym wypadku jednak nie powie, że odchodzi do Realu. Alaba zrobił to samo. W PSG Mbappe zarobiłby dużo więcej, ale Real jest spokojny i przekonany, że latem dojdzie do transferu.
Dlaczego zatem Francuz powie, że opuści po sezonie PSG? – Chce zmniejszyć presję i uniknąć wielu pytań. Wtedy pozostaną jedynie pytania o to, gdzie pójdzie. On jednak nie powie przed końcem sezonu, że odchodzi do Realu – twierdzi Pedrerol.
W Madrycie jest również plan na pozyskanie Erlinga Haalanda, który ponoć chciałby poszukać nowych wyzwań w Hiszpanii. Jedynymi kierunkami, które może obrać są Real i Barcelona. Królewscy jednak najpierw chcą podpisać kontrakt z Mbappe, a dopiero później zajmą się ewentualnym transferem Norwega.
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
