Malarz przeprosił za swoją emocjonalną reakcję
Arkadiusz Malarz kilki dni temu zamieścił w mediach społecznościowych niezwykle emocjonalny wpis, którym wylał swoje żale na to jak jest traktowany przy Łazienkowskiej. Po chwili refleksji, doświadczony bramkarz postanowił przeprosić.
Czy Arkadiusz Malarz zagra jeszcze w Legii Warszawa? (fot. Łukasz Skwiot)
Przypomnijmy, że Malarz był jedną z najważniejszych postaci Legii Warszawa w kilku ostatnich sezonach. Obecną kampanię także rozpoczął w podstawowym składzie, jednak po przyjściu do klubu Ricardo Sa Pinto, jego pozycja w hierarchii uległa zmianie.
Najpierw Malarz stracił miejsce w składzie na rzecz Radosława Cierzniaka, a obecnie musi się godzić z rolą trzecie bramkarza, ponieważ wyżej stoją również akcje Radosława Majeckiego, który awansował do roli „jedynki” w Legii.
38-letni golkiper nie wytrzymał i na Twitterze zamieścił wpis następującej treści. – „Trzy miesiące, trzy pozycje w dół w hierarchii. Nie dam się zniszczyć, chociaż boli kur*****„
Słowa te odbiły się szerokim echem w całym środowisku i zostały odebrane raczej negatywnie, także przez kibiców Legii, którzy uważają, że w taki sposób nie powinno się walczyć o miejsce w składzie.
Arkadiusz Malarz się zreflektował i kilka dni później zamieścił kolejny wpis. – „Zawsze byłem i będę z drużyną. I cała LEGIĄ. Zawsze też jestem bardziej człowiekiem niż piłkarzem. Jeśli kogoś uraził mój poprzedni emocjonalny wpis, przepraszam” – napisał.
W obecnym sezonie bramkarza Legii wystąpił w szesnastu meczach i na razie nie zanosi się na to, by jego dorobek miał się w najbliższym czasie powiększyć.
gar, PiłkaNożna.pl
