LM: Kompromitacja Barcelony

W swoich ligach obie drużyny mają spore problemy, jednak w Lidze Mistrzów Barcelona i Juventus były już pewne awansu. Blaugrana wygrała wszystkie dotychczasowe pięć spotkań, w tym pierwszy między obiema ekipa w Turynie 0:2. Stara Dama poza porażką z wicemistrzami Hiszpanii również była bezbłędna.

Pierwsza połowa od początku ułożyła się po myśli Juventusu. W pierwszym kwadransie arbiter podyktował rzut karny po faulu na Cristiano Ronaldo, a Portugalczyk pewnie zamienił jedenastkę na gola. W 20. minucie goście zadali drugi cios, kiedy to fatalne ustawienie stoperów Blaugrany wykorzystał Weston McKennie, wykańczając dobrą akcję swojego zespołu. Do przerwy Barcelona nie była w stanie praktycznie zagrozić bramce Juve. Po 45 minutach goście prowadzili 2:0.

Druga połowa ponownie zaczęła się od rzutu karnego dla Juventusu. Ręką w polu karnym zagrał Clement Lenglet, a jedenastkę na gola po raz kolejny zamienił Ronaldo. Barcelona nie potrafiła odpowiedzieć. Blisko celu był Antoine Griezmann, ale jego strzał trafił tylko w poprzeczkę. Po raz czwarty do siatki trafiła za to Stara Dama, ale trafienie Leonardo Bonucciego zostało anulowane po interwencji VAR z powodu spalonego. Ostatecznie Juventus wygrał 3:0 i dzięki temu awansował z pierwszego miejsca w grupie.

W drugim mecz tej grupy Dynamo Kijów podejmowało Ferencvaros. Ekipa z Ukrainy wygrała 1:0 po trafieniu Denysa Popowa i to ona zagra w 1/16 finału Lig Europy. W zespole gospodarzy 90 minut rozegrał Tomasz Kędziora, zaliczając asystę przy zwycięskim trafieniu. 

bcb, PilkaNozna.pl