Kapitan reprezentacji Polski potrzebował zaledwie 10 minut, aby rozpocząć strzelanie w kolejnej edycji Champions League. Otrzymał podanie z lewej strony od Davida Alaby, przełożył jednego z obrońców i spokojnym strzałem wyprowadził Bawarczyków na prowadzenie.
Dla Lewandowskiego było to 46. trafienie w historii występów w LM. Pod względem goli zrównał się z Eusebio oraz Filippo Inzaghim. Teraz tuż przed Polakiem są Andrij Szewczenko oraz Zlatan Ibrahimović, którzy mają na koncie po 48 bramek.
Liderem zestawienia jest Cristiano Ronaldo, który ma w dorobku 120 goli. Drugi jest Leo Messi ze 103 trafieniami, a trzeci Raul Gonzalez – 71 bramek.
Na które miejsce Polak może wskoczyć w tym sezonie? Do szóstego Thierry’ego Henry’ego traci zaledwie cztery bramki. W ostatnich sezonach RL9 strzelał co najmniej pięć goli w każdej edycji Ligi Mistrzów, więc jest olbrzymi szansa, aby wskoczyć na to szóste miejsce. Piąty jest Karim Benzema z dorobkiem 53 trafień, a czwarty Ruud van Niesterlooy – 56 bramek.
Żeby wyprzedzić Holendra Polak musiałby zaliczyć swój najlepszy sezon w historii Champions League. Do tej pory tylko raz strzelił 10 goli w jednej edycji LM – w rozgrywkach 2012-13 10-krotnie wpisywał się na listę strzelców. Teraz musiałby skończyć rozgrywki z 11 trafieniami.
pgol, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
