Derby Rzymu dla Lazio! Do bólu skuteczni podopieczni Maurizio Sarriego pokonali 3:2 Romę. Debiut na poziomie Serie A zaliczył Nicola Zalewski.
O przejęciu władzy w stolicy Włoch przez Lazio zadecydowała przede wszystkim skuteczność w wykonaniu „Biancocelestich”. Aż trzy ze wszystkich czterech strzałów w światło ich autorstwa zakończyło swój lot w bramce strzeżonej przez Ruiego Patricio.
W 10. minucie Felipe Anderson posłał dośrodkowanie w kierunku pola karnego, gdzie wbiegał przez nikogo nie niepokojony Sergej Milinković-Savić, który uderzeniem głową dał prowadzenie swojemu zespołowi.
Jednobramkowa przewaga bynajmniej nie satysfakcjonowała graczy Lazio. Raptem dziewięć minut później podwyższyli rezultat spotkania. Ciro Immobile obsłużył podaniem na wolne pole Pedro, a ten bez skrupułów zadał cios swojemu byłemu klubowi.
Roma zabrała się do odrabiania bramkowych strat tuż przed przerwą. W 41. minucie Jordan Veretout dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, a tam na piłkę czyhał Roger Ibanez, który zagłówkował nie do obrony dla Pepe Reiny.
Wtem jednak Lazio trafiło po raz trzeci. W 63. minucie rzymianie z błękitnej części miasta zabawili się ze swoimi przeciwnikami zza miedzy. Immobile w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie oddał strzału, lecz wyłożył piłkę Felipe Andersonowi, a ten mając przed sobą pustą bramkę dopełnił formalności.
Podopieczni Jose Mourinho zdołali tylko ponownie złapać bramkowy kontakt. W 69. minucie po faulu Akpy Akpro na Nicoli Zanioli w obrębie pola karnego jedenastkę na gola udanie zamienił Jordan Veretout.
„Giallorossich” nie było jednak stać na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. Nie pomógł również wprowadzony na boisko w 82. minucie Nicola Zalewski, który tym samym zadebiutował w rozgrywkach Serie A. Świeżo upieczony reprezentant Polski miał dużo chęci i ambicji, często uczestniczył w akcjach ofensywnych, lecz jego wysiłki finalnie na nic się zdały.
Lazio nie dość, że przejęło piłkarską władzę w Rzymie, to dodatkowo kontynuuje derbową passę. Po raz ostatni „Biancocelesti” musieli uznać wyższość Romy w roli gospodarza… blisko pięć lat temu, bo w grudniu 2016 roku.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 45/2024
Najnowsze
Wychowanek Legii Warszawa z kolejnym występem w Lidze Mistrzów? Spodziewane ustawienia potyczki Szachtar – Young Boys
Liga Mistrzów
Niemiecki skrzydłowy łączony z przenosinami do Premier League! W tym sezonie zdobył już 9 goli i 10 asyst
Uncategorized
Lewandowski przed szansą na kolejne gole w Lidze Mistrzów! Oczekiwane składy na spotkanie Crvena zvezda – Barcelona
Liga Mistrzów
Kiwior i Zieliński zagrają w hicie? Przewidywane składy na starcie Inter – Arsenal
Liga Mistrzów
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń