Kto w tym tygodniu awansuje na mundial?

W najdziwniejszej sytuacji jest reprezentacja Belgii. Romelu Lukaku i spółka w październiku brali udział w finałach Ligi Narodów, więc nie rozgrywali swoich spotkań w kwalifikacjach mundialu, a mimo to i tak mogą dzisiaj zapewnić sobie udział w mistrzostwach świata 2022.

Co się musi stać, aby Belgowie mogli sprzed telewizorów świętować awans? Czerwone Diabły będą z pewnością dzisiaj oglądać starcie Estonii z Walią. Jeśli Walijczycy nie zgarną kompletu punktów, czyli padnie remis lub wygra Estonia, wówczas Belgia będzie już świętować awans na najważniejszy turniej reprezentacyjny.

Jutro szampany mogą wystrzelić w Danii. Najlepsza drużyna europejskich eliminacji (jako jedyna ma na koncie komplet zwycięstw i ani jednego straconego gola!) ma siedem punktów przewagi nad Szkocją. Jutro Duńczycy podejmą Austriaków i jeśli wygrają, wówczas będą pewni pierwszego miejsca na dwie kolejki przed końcem kwalifikacji. Mało tego, nawet remis i porażka mogą dać Danii awans na mundial, ale wtedy Szkoci muszą przegrać z Wyspami Owczymi. Izrael i Austria tracą do Duńczyków po jedenaście punktów i nie mają już szans ich dogonić.

Trzecim zespołem z Europy, który może jutro być pewny gry na mundialu są Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi mają sześć oczek przewagi nad Macedonią Północną i jutro obie ekipy staną przeciwko sobie. Jeśli drużyna Hansiego Flicka wygra, wówczas będzie musiała zerknąć na starcie Rumunii z Armenią. Każdy inny wynik niż zwycięstwo Ormian będzie oznaczał zwycięstwo w grupie i udział w mundialu. 

pgol, PilkaNozna.pl