Kolejny rozdział „neymarowej” sagi
W 2017 roku Neymar zamienił FC Barcelonę na PSG. Spektakularny transfer Brazylijczyka był poprzedzony długą operą mydlaną. W ostatnich latach transferowy teatrzyk z Neymarem wracał, choć nie był tak intensywny i ostatecznie nie ruszał się z PSG. Wydaje się, że tego lata znów będziemy świadkami „neymarowej” sagi. Zgodnie z medialnymi informacjami, piłkarz chce zmienić barwy klubowe.
Neymar poważnie myśli nad odejściem z PSG (fot. Reuters)
W 2017 roku piłkarz przychodził do paryskiej drużyny za oszałamiające 222 miliony euro. Przez pięć lat Neymar zagrał 144 mecze i zdobył 100 goli, utrzymując status gwiazdy na Parc des Princes. Mimo świetnych liczb i trofeów zdobytych we Francji, wiele osób niezbyt pozytywnie ocenia jego pobyt w Paryżu. Neymar miał być gwarancją sukcesów na arenie międzynarodowej, jednak PSG wciąż nie sięgnęło upragnionej Ligi Mistrzów. W 2020 roku udało się Francuzom dojść do finału rozgrywek, jednak w finale odpadli z Bayernem. W ostatnich edycjach szybko kończyli swój udział w Champions League.
Ostatni sezon był co najwyżej przeciętny w jego wykonaniu. Brazylijczyk wystąpił w 28 grach i zdobył 13 goli. Ponadto trapiły go problemy zdrowotne i często notował bezbarwne występy. Widać, że rola 30-latka w stolicy Francji stopniała i pojawiły się pogłoski o możliwej zmianie barw klubowych.
Już jakiś czas temu pojawiły się pewne spekulacje, że zawodnik stracił metkę niezbywalnego i klub pochyli się nad ofertami, o ile te będą na satysfakcjonującym poziomie. Według dzisiejszych informacji RMC, Neymar poważnie rozważa zmianę barw klubowych tego lata.
Gdy pojawiają się informacje dotyczące możliwego transferu Neymara, od razu pojawia się kwestia FC Barcelony, która jeszcze kilka lat temu walczyła o swojego byłego zawodnika. Teraz tematu Katalończyków na pewno nie ma. W hiszpańskich mediach gruchnęła już informacja, że przedstawiciele piłkarza kontaktowali się z Barcą i zaoferowali wykup piłkarza z Paryża. Neymar z pewnością byłby wartością dodaną w projekcie sportowym Barcy, jednak klubu nie stać na jego transfer i utrzymanie. Celem jest Robert Lewandowski i to na przyjście Polaka są rzucone wszystkie siły.
W prasie najwięcej można przeczytać w kontekście Premier League. Zainteresowana jest Chelsea, która po przejęciu przez nowe władze może oczekiwać tłustych transferów. W odwodzie jest też Manchester United szukający potencjalnego zastępstwa dla Cristiano Ronaldo oraz Newcastle będące po zastrzyku saudyjskim budżetem.
Dla Neymara wybór klubu ma spore znaczenie. Piłkarz musi liczyć na regularną grę, by szlifować formę na jesienno-zimowe mistrzostwa świata w Katarze. Bardzo możliwe, że to ostatni, duży turniej Ney’a w barwach Canarinhos.
Francuski L’Equipe kilka dni temu informował, że w kontrakcie Neymara aktywowano zapis, który przedłużył go aż do 2027 roku. Tak długa umowa może sprawić, że ostatecznie piłkarz pozostanie w PSG mimo chęci zmiany otoczenia. Nie zmienia to jednak faktu, że najprawdopodobniej będziemy świadkami kolejnej sagi z nim w roli głównej.
młan, PiłkaNożna.pl