We wtorkowym meczu w Madrycie sędziował Szymon Marciniak. Z pewnością nie było to łatwe spotkanie do prowadzenia. Jak więc wypadł najbardziej znany polski arbiter?
Jak we wtorkowym meczu wypadł Szymon Marciniak (fot. Łukasz Skwiot)
Spotkanie Atletico z Liverpoolem było niezwykle intensywne i wiele działo się na murawie, ale także i na ławkach rezerwowych. Wielokrotnie z decyzji Marciniaka niezadowolony był szkoleniowiec The Reds Jurgen Klopp.
W pomeczowym wywiadzie Klopp nie był zadowolony z pracy sędziego. Kilkukrotnie narzekał na decyzje Polaka, wspominając m.in. o niepodyktowanym rzucie wolnym przed polem karnym Atletico.
– Jeśli prowadzisz taki mecz, musisz być bardzo silny psychicznie i radzić sobie z atmosferą na trybunach. Oczywiście zasłużyłem na swoją kartkę, bo powiedziałem zbyt wiele. Jednak, czy nie miałem racji? – ocenił na gorąco po meczu Klopp.
Z kolei gospodarze nie mieli pretensji do Marciniaka i Diego Simeone w pomeczowych wywiadach czy też na konferencji prasowej nie odnosił się do pracy arbitra. Ogólnie należy raczej stwierdzić, że najbardziej znany Polski sędzia we wtorkowy wieczór w Madrycie wypadł całkiem nieźle i nie popełnił żadnego błędu, który miałby kluczowy wpływ na przebieg oraz wynik rywalizacji.
bcb, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
