Przejdź do treści

Publicystyka

Świąteczne wydanie „Piłki Nożnej” już w poniedziałek (23.12.2024)!

Już w najbliższy poniedziałek do sprzedaży trafi specjalne, powiększone wydanie Tygodnika Piłka Nożna (nr 52-53/2024)! Nie przegap tradycyjnego, świątecznego numeru!

Najnowsze w Publicystyka

Kto zatrzyma poznańską lokomotywę?

Są najskuteczniejsi, ale przede wszystkim grają najlepiej w piłkę. Mecze Lecha ogląda się z przyjemnością. Ich automatyzmy nie nudzą, lecz budzą zaciekawienie; imponują. Najlepszym transferem okazał się trener Niels Frederiksen. W Poznaniu głowy jeszcze się nie gotują, ale na dziś to właśnie Kolejorz wygląda na najpoważniejszego kandydata do tytułu.

ROMAN KOŁTOŃ: Nicola mówi nie…[FELIETON]

Okładka poprzedniego numeru „Piłki Nożnej” to chwila piłkarskiego szczęścia. Nicola Zalewski triumfujący po strzeleniu gola na 3:2 ze Szkocją. Sam w tymże numerze popełniłem tekst: „Nieznośna lekkość dryblingu”. W całości poświęcony Nicoli, który stał się gwiazdą drużyny narodowej… Że kolejny tekst powstanie tydzień później, to tego bym nie wymyślił!

Po uszaty puchar i wielkie miliony

Nie 8, ale 36. Nie 38, a prawie 2,5 miliarda. W tym tygodniu startuje nowa Liga Mistrzów – piękna i wielka, napuchnięta od drużyn, meczów i szmalu. Jej triumfator zarobi kilkanaście razy więcej, niż premierowy zwycięzca przed ponad trzema dekadami.

Kiwać się jak Nicola!

Szkoci i Polacy na Euro 2024 zdobyli po jednym punkcie. W czerwcu zrobiliśmy jednak lepsze wrażenie od wyspiarzy, w czwartek wieczorem było już odwrotnie. Z tym że za wrażenie punktów nie ma. Na Hampden Park gospodarze, choć grali odważnie, z pasją i animuszem, ostatecznie przegrali, bo biało-czerwoni mieli w swoich szeregach chłopaka, którego koszulka z...

Selekcjonerzy zostali

Drużyny narodowe Chorwacji i Szkocji łączy z biało-czerwonymi to, że w finałach Euro 2024 również nie wygrały meczu i musiały wracać do domu już po fazie grupowej.

Temat numer jeden

Reprezentacja Polski wkracza w etap przygotowań do kwalifikacji mistrzostw świata. Siłą rzeczy przysłużyć się temu musi Liga Narodów, co oznacza, że przed Michałem Probierzem stoi trudne zadanie. Z Dywizji A spaść nie może, jednocześnie musi przygotować zawodników do skutecznej walki o wyjazd na mundial w Kanadzie, Meksyku i Stanach Zjednoczonych.

Bramkarze i… rower

Bramkarze się żegnają. Jeden z boiskiem w ogóle! Nasz Wojtek Szczęsny! Drugi, Manuel Neuer, pożegnał się z reprezentacją. Obu niezwykle cenię. Ba, jako były bramkarz trampkarzy i juniorów Górnika Złotoryja wręcz uwielbiałem ich obu.

Namaszczony. Niepowołany. Rozczarowany

Wojciech Szczęsny w czerwcu mówił o Kamilu Grabarze: „On ma coś ekstra. To może być genialny bramkarz”. Kilka dni temu w kontekście ostatnich powołań Michała Probierza, uzupełnił: „Nie chcę stawiać selekcjonera w niezręcznej sytuacji, ale uważam, że najlepszy polski bramkarz nie został powołany”.

ROMAN KOŁTOŃ: Siemieniec pod pręgierz? A broń Boże! [FELIETON]

Zdecydowanie naszym kibicom jest bliżej do Ligi Mistrzów, czy Ligi Europy niż nam... Los nie był dla nas szczególnie łaskawy, jeśli chodzi o jakość przeciwników i ich siłę” – tak Adrian Siemieniec zaczął konferencję prasową po meczu Jagiellonia – Ajax (1:4). „Zdawaliśmy sobie sprawę z jaką skalą wyzwania się zmierzymy i to się właśnie dzieje...

Łapy precz od futbolu! [FELIETON]

W „Gazecie Wyborczej” z 16 sierpnia br. Rafał Stec i Radosław Leniarski dają sążnistą analizę przyczyn słabego wyniku naszej reprezentacji podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Nie zamierzam polemizować z zasadniczo słusznymi tezami znanych dziennikarzy, ale uważam, że do jednego zdania tekstu Steca i Leniarskiego trzeba się właśnie na łamach „Piłki Nożnej” koniecznie odnieść.