Joan Laporta rozmawiał w Katarze i Arabii Saudyjskiej z potencjalnymi nabywcami akcji FC Barcelony. Sytuacja Katalończyków jest bardzo trudna i tylko sprzedaż akcji bogatemu inwestorowi jest jedynym sposobem, aby wyprowadzić klub na prostą i normalnie nim klubem.
Bardzo zła sytuacja finansowa FC Barcelony nie jest niczym nowym. Od kilku lat Joan Laporta dwoi się i troi, aby FC Barcelona jakkolwiek funkcjonowała. To efekt niegospodarności poprzedniego zarządu i potężnego długu, który wisi nad Barcą. Gdyby nie ostatnie działania Laporty, Barca mogłaby nawet ogłosić bankructwo lub tonąć w morzu przeciętności, wypadając z europejskich pucharów.
Rok temu Laporta podjął decyzję o sprzedaży aktywów klubowych, co umożliwiło sztabowi sportowemu przeprowadzenie znacznych wzmocnień, w tym pozyskanie Roberta Lewandowskiego. Jednak teraz będzie bardzo trudno dokonywać transferów. Klub zmaga się z limitami płacowymi La Liga, a Javier Tebas nie jest skłonny do udzielenia pomocy Katalończykom. Ponadto, wielu zawodników nie chce opuszczać klubu, mimo że zostali zepchnięci na margines przez Xaviego.
Taki krok może być ostatecznością, ale jest to jedyny sposób na przywrócenie normalności w FC Barcelonie. Dług Barcy wynosi nawet 3 miliardy euro, a koszty nadal przewyższają zyski, co uniemożliwia wyjście z trudnej sytuacji. Jeśli stan nie ulegnie zmianie, Barca może nie dokonać żadnego, znaczącego wzmocnienia tego lata.
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
Najnowsze
Pogoń spadnie? Z tego nie da się wygrzebać
1 Liga
Wielki wyczyn Legii Warszawa! Są jedynym takim zespołem w tym sezonie europejskich pucharów
Polska
Lewandowski wciąż liderem klasyfikacji strzelców fazy ligowej Ligi Mistrzów
Liga Mistrzów
Terminarz pozostałych spotkań fazy ligowej Ligi Mistrzów
Liga Mistrzów
