Ponad 20 minut spędził na boisku Jakub Moder w meczu Brighton z Nottingham Forest. Był to jego pierwszy występ w seniorskim futbolu od 2 kwietnia 2022 roku.
602 dni, czyli rok i blisko osiem miesięcy minęło od nieszczęsnego spotkania z Norwich City, w którym reprezentant Polski uszkodził więzadło krzyżowe w kolanie. Gdyby nie komplikacje w rekonwalescencji, wróciłby do gry dużo wcześniej. Gdyby nie czerwona kartka Mahmouda Dahouda i remisowy wynik w starciu z Sheffield United, prawdopodobnie już dwa tygodnie temu wystąpiłby na poziomie Premier League (był obecny na ławce rezerwowych).
Dziś czekanie wreszcie dobiegło końca. – Jakub jutro będzie na ławce rezerwowych i myślę, że może zagrać 20-25 minut – powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Roberto De Zerbi. Słowa dotrzymał. W obliczeniach się nie pomylił. Moder wszedł na murawę w 77. minucie, a sędzia doliczył do drugiej połowy 10 minut.
Kuba’s comeback continues! ???????? pic.twitter.com/AmQBZUCDYU
— Brighton & Hove Albion (@OfficialBHAFC) November 25, 2023
Gdy Polak wbiegał na plac gry, obowiązywał wynik 3:2 dla Brighton. Już do końca nic się w tym aspekcie nie zmieniło.
Statystycy z Sofascore wyliczyli, że Polak zaliczył 9 kontaktów z piłką, wykonał 3 próby podań (1 skuteczna), podjął 1 próbę dryblingu, wygrał 1 z 4 pojedynków, 3 razy stracił piłkę i popełnił 2 faule.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
