Jagiellonia Białystok została pierwszym finalistą Pucharu Polski w sezonie 2018/19. We wtorkowym półfinale drużyna prowadzona przez trenera Ireneusza Mamrota na swoim stadionie zwyciężyła 2:1 Miedź Legnica.
We wtorkowe popołudnie w Białymstoku gole padały wyłącznie podczas drugiej połowy. Gospodarze wyszli na prowadzenie w 61. minucie gry: po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym Miedzi najlepiej odnalazł się Taras Romanczuk (na zdjęciu), który z kilku metrów skierował piłkę do bramki.
Goście z Legnicy odrobili stratę w 77. minucie. Wyrównującą bramkę zdobył Fin Petteri Forsell, który w swoim stylu, precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego, zaskoczył Mariana Kelemena.
Ostatecznie to jednak Jagiellonia wywalczyła wygraną. W doliczonym czasie gry gola na wagę awansu do finału strzelił Romanczuk. Kapitan Jagi celnie strzelił głową po dośrodkowaniu Guilherme z rzutu rożnego.
W wielkim finale Pucharu Polski drużyna trenera Mamrota zmierzy się ze zwycięzcą pary Raków Częstochowa – Lechia Gdańsk. Spotkanie finałowe zostanie rozegrane 2 maja na stadionie PGE Narodowym w Warszawie.
kwit, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
