Inter nie poddaje się w sprawie Lukaku

Lukaku zmiennym jest. Poprzedniego lata cieszył się z przenosin z Interu do Chelsea. Tego lata chciałby zamienić Chelsea na Inter. Jego powrót do Londynu nie wypadł dobrze. Miał być wisienką na torcie pieczonym przez Thomasa Tuchela, a stał się zgniłym jabłkiem. W mediach udzielał kontrowersyjnych wypowiedzi (głosił niezadowolenie z taktyki The Blues i pragnienie powrotu do Nerazzurrich), na boisku zawodził (w 44 występach zdobył 15 bramek). Nie znalazł nici porozumienia z kolegami, wiele meczów zaczynał w roli rezerwowego.

29-latek tylko na samym początku sezonu przypominał maszynę, którą był w barwach Interu. W 95 spotkaniach w koszulce mediolańczyków strzelił 64 gole i zanotował 16 asyst. Był jednym z liderów drużyny, która sięgnęła po mistrzostwo Italii.

Nic dziwnego, że Lukaku chce wrócić na Stadio Giuseppe Meazza, a tamtejszy klub chce, by Lukaku do niego wrócił. Problem stanowią finanse. Interowi ich brakuje, a Chelsea nie zamierza stracić przesadnie dużo na piłkarzu, za którego rok temu zapłaciła 113 milionów euro, bijąc własny rekord transferowy.

Z tego powodu w grę wchodzi wypożyczenie. Inter złożył już ofertę, dzięki której Chelsea zarobiłaby 5 milionów, które z bonusami mogłoby wzrosnąć do 7. Londyńczycy ją odrzucili, ale negocjacje wciąż trwają. Według Fabrizio Romano dziś dojdzie do ich kolejnej tury.

Chelsea and Inter will have a new direct contact tomorrow for Romelu Lukaku. First bid for €5m plus €2m add ons turned down, but Inter are prepared to improve their proposal. ???????? #CFC

Chelsea are waiting for Inter’s new bid to decide on Lukaku’s future soon. pic.twitter.com/BhiJWEmSPV

— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 16, 2022

sar, PiłkaNożna.pl