I liga: Emocje w Nowym Sączu
Sandecja Nowy Sącz zremisowała 2:2 z Widzewem Łódź.
Widzew wywiózł punkt z Nowego Sącza.
Sączersi wrócili do domu, jednak w meczu z Widzewem musieli sobie radzić bez wsparcia kibiców. A szkoda, by emocji nie brakowało.
Łodzianie objęli prowadzenie tuż przed końcem pierwszej połowy, choć pachniało nim przez niemal pełne 45 minut. Dominik Kun otrzymał piłkę na boku pola karnego i mocnym płaskim strzałem zaskoczył Dawida Pietrzkiewicza.
Po przerwie Widzew mógł zdobyć gola na 2:0, jednak Daniel Tanżyna przestrzelił w dogodnej sytuacji. Później do głosu doszli gospodarze, a właściwie lider Sandecji, czyli Damir Sovsić. Najpierw trafił z rzutu karnego poprzedzonego dosyć długą wideoweryfikacją, a następnie asystował przy golu Błażeja Szczepanka. W końcówce Widzew odżył. Po dograniu Kuna bramkę na 2:2 zdobył Paweł Tomczyk.
Kun do bramki i asysty dołożył w ostatniej minucie czerwoną kartkę (za dwie żółte). Sandecja zremisowała 2:2 z Widzewem.
Widzew jest drugi i traci trzy punkty do Miedzi. Sandecja jest piąta.
sul, PilkaNozna.pl