Harry Kane doznał poważnej kontuzji obu kostek. Czołowego napastnika Tottenhamu czeka teraz co najmniej kilkutygodniowa przerwa od gry w piłkę.
Najlepszy piłkarz „Spurs” nie będzie mógł pomóc swojej drużynie przez jakiś, bliżej nieokreślony czas. (fot. Reuters)
Czwartkowy mecz przeciwko Liverpoolowi okazał się dla Tottenhamu wyjątkowo nieszczęśliwy. Nie dość, że podopieczni Jose Mourinho ponieśli dotkliwą porażkę w stosunku 1:3, to na dodatek czołowy napastnik – Harry Kane – musiał zejść z boiska już po upływie 45 minut z powodu doznania poważnego urazu w obu kostkach.
Kane dwukrotnie zwijał się z bólu na boisku po wślizgach w wykonaniu Thiago Alcantary i Jordana Herdensona. Obaj liverpoolczycy podczas zaciętej walki o piłkę niefortunnie trafili w okolice kostek Anglika, co na jego nieszczęście poskutkowało kontuzją.
To nie pierwszy raz, gdy Kane zmaga się z problemami zdrowotnymi kostek. W przeszłości aż trzy razy był zmuszony leczyć ten uraz. W sezonie 16/17 pauzował przez dziesięć tygodni, w następnej kampanii stracił miesiąc gry, zaś w sezonie 18/19 nie mógł wystąpić w szesnastu spotkaniach.
„Ile będzie trwała przerwa Kane’a od gry w piłkę? Nie wiem dokładnie. Najpewniej będziemy musieli radzić sobie bez niego przez dobrych kilka tygodni. Wiem za to na pewno, że tacy piłkarze jak Harry są po prostu nie do zastąpienia” – przyznał wyraźnie rozczarowany Mourinho.
Istotnie, dla popularnego „The Special One” kontuzja Kane’a oznacza niemałych, wręcz gigantycznych, rozmiarów kłopot. Jest on bowiem w chwili obecnej z dwunastoma trafieniami na koncie drugim najlepszym strzelcem w angielskiej ekstraklasie. Dodatkowo zanotował aż jedenaście asyst i pod tym względem nie ma sobie równych.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
