Mason Greenwood po sporym skandalu prawnym musiał tymczasowo opuścić Manchester United. Niewykluczone jednak, że Anglik zmieni też drużynę narodową.
Wychowanek Manchesteru United musiał opuścić Old Trafford po długiej rozłące z piłką. Kłopoty prawne Anglika sprawiły, że przez ponad rok był odsunięty od zespołu Czerwonych Diabłów. Teraz po zakończeniu postępowania karnego wrócił na boiska. Od początku września jest wypożyczony do hiszpańskiego Getafe.
Jak się jednak okazuje, zmiana klubu nie musi być jedyną w życiu zawodowym napastnika. Na razie bardzo wątpliwe jest to, żeby po tak dużym skandalu zawodnik wrócił do reprezentacji Anglii. Może go to skłonić do zmiany przynależności narodowej.
Greenwood zadebiutował w drużynie Synów Albionu we wrześniu 2020 roku. Rozegrał 12 minut w spotkaniu z Islandią w ramach Ligi Narodów i jest to jego jedyny występ dla seniorskiej reprezentacji Anglii. Jak informuje Manchester Evening News, zgodnie z wytycznymi FIFA, napastnik Getafe może jeszcze zmienić reprezentowany kraj. Nowy regulamin umożliwia zmianę przynależności narodowej dla piłkarzy, którzy nie zagrali więcej niż trzech meczów w dotychczasowej kadrze przed ukończeniem 21. roku życia.
Zainteresowana usługami zawodnika ma być Jamajka. Heimir Hallgrímsson, selekcjoner Reggae Boyz, zadeklarował, że w jego zespole znalazłoby się miejsce dla byłego gracza Czerwonych Diabłów.
– Nie różnię się od innych menedżerów na całym świecie. Chcielibyśmy mieć największe talenty w swoim zespole. Jeśli wróci do swojej dawnej formy fizycznej oraz piłkarskiej, to z pewnością miałby odpowiednią jakość, aby pomóc Jamajce – stwierdził Islandczyk.
psmy, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
