Gol bramkarza pogrążył GKS Katowice
Raków Częstochowa wygrał rozgrywki Fortuna 1. Ligi, o punkt wyprzedzając Łódzki Klub Sportowy. Z ligą żegnają się z kolei piłkarze Garbarni Kraków, Bytovii Bytów i GKS Katowice.
Bramkarz pogrążył GKS Katowice (fot. Michał Chwieduk / 400mm.pl)
Przed ostatnią kolejką zmagań na pierwszoligowych boiskach niemal wszystko było już jasne. Niemal, ponieważ do wyjaśnienia pozostała kwestia tego, kto ostatecznie pożegna się z ligą. Już wcześniej zdegradowana została Garbarnia Kraków, jednak to właśnie w sobotę mieliśmy się dowiedzieć, kto podzieli los beniaminka.
Kandydatów było kilku. Jednym z nich Bytovia Bytów, która przybyła do Katowic, by tam stoczyć decydujący bój z miejscowym GKS-em. Podopieczni Dariusza Dudka również mieli nóż na gardle i wiedzieli, że nie mogą przegrać. Kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, w ósmej minucie doliczonego czasu gry gola dla gości strzelił… bramkarz, Andrzej Witan i GKS spadł z ligi. Los gospodarzy podzielili także zawodnicy Bytovii.
Ligowy byt rzutem na taśmę uratowały Wigry Suwałki, które dzielnie walczyły pod Jasną Górą na Rakowem Częstochowa. Goście dzielnie walczyli i wygrali (2:1), co przy korzystnym rozstrzygnięciu w Katowicach dało im utrzymanie.
***
Tyle, jeśli chodzi o walkę o utrzymanie. Jak w tej ostatniej kolejce spisali się pozostali potentaci (poza Rakowem), drużyny, które rywalizowały w górnej części tabeli?
Piłkarze Łódzkiego Klubu Sportowego po 45 minutach prowadzili już z Odrą Opole różnicą trzech goli, jednak nie zdołali utrzymać przewagi i pozwolili przeciwnikowi na doprowadzenie do wyrównania (3:3).
Stal Mielec rozgromiła w delegacji Stomil Olsztyn aż (5:2), GKS Jastrzębie rozbił na własnym boisku Sandecję Nowy Sącz (5:0), natomiast Podbeskidzie Bielsko-Biała w ostatniej chwili wypuściło z rąk zwycięstwo nad Chrobrym Głogów (1:1).
gar, PiłkaNożna.pl