Podopieczni Tomasza Tułasza zwyciężyli w pojedynku z Sandecją. Mecz w Nowym Sączu obfitował w różne ciekawe wydarzenia.
Już w 2. minucie meczu bramkę samobójczą zdobył gracz gospodarzy, Elhadji Maissa Fall. Kilka minut później wyrównał jednak Jakub Wróbel, który trafił z rzutu karnego. 120 sekund potem jedenastkę zmarnował z kolei Lucjan Klisiewicz. Żeby tego było mało, w 15. minucie Puszcza ponownie wyszła na prowadzenie. Tym razem rzut karny wykorzystał Rok Kidrić. Pod koniec pierwszej połowy przewagę powiększył Adam Kramarz, który na gola zamienił podanie Klisiewicza.
Po przerwie Sandecję stać było tylko na jednego gola. W 86. minucie kontakt dał gospodarzom Krzysztof Toporkiewicz. Na powalczenie o remis zabrakło jednak czasu.
Puszcza plasuje się na 5. miejscu w tabeli Fortuna I ligi. Do drugiej Wisły Kraków traci jednak tylko dwa punkty. Sandecja zajmuje przedostatnią pozycję. Sytuacja Sączersów jest bardzo trudna, strata do bezpiecznej Skry Częstochowa wynosi już sześć „oczek”.
jkow, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
