W dwóch ostatnich sobotnich meczach I ligi kibice nie byli świadkami zaskakujących wyników. Stal Mielec wygrała z Chojniczanką Chojnice 4:2, a GKS Tychy pokonały Puszczę Niepołomice 3:0.
fot. Łukasz Skwiot
W Mielcu, mimo sporej straty do ŁKS, nie ustaje wiara w awans do Ekstraklasy. Warunkiem podtrzymania tej nadziei było zwycięstwo w Mielcu nad Chojniczanką. Po 22 minutach i bramkach Krystiana Getingera oraz Bartosza Nowaka, wszystko wskazywało na to, że mecz idzie w dobrym kierunku. Kilka minut później co prawda na 2:1 trafił Tomasz Mikołajczak, ale jeszcze przed przerwą Nowak przywrócił Stali dwubramkowe prowadzenie.
Kibice po przerwie obejrzeli jeszcze dwa trafienia, oba z rzutów karnych, po jednym dla każdej z drużyn. Jako pierwszy, kilka minut po wznowieniu gry, trafił Mikołajczak. W 77 minucie czwartą bramkę dla gospodarzy zdobył Josip Soljić. Zwycięstwo Stali oznacza, że ponownie odskoczyła Sandecji na trzy punkty i zachowuje szanse na zajęcia drugiego miejsca w tabeli na koniec sezonu.
***
Jeżeli można mówić o przewadze gospodarzy w Tychach, to tylko w kontekście pierwszej połowy. Wtedy to częściej byli przy piłce i potrafili z niej zrobić użytek, czego dowodem była bramka Łukasza Grzeszczyka. Pomocnik GKS-u trafił również w drugiej części spotkania, w której przez długi czas lepiej na placu gry radzili sobie goście. Ich starania nie przyniosły jednak oczekiwanego skutku w postaci gola. W 85 minucie wynik meczu ustalił Jakub Vojtus.
RK, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
