Przełamanie stało się faktem dla jednych, drudzy natomiast wciąż na nie czekają. Sandecja Nowy Sącz pokonała 1:0 Resovię Reszów w meczu 11. kolejki Fortuna 1. Ligi.
Dla jednych i drugich to był mecz na przełamanie. Resovia przystępowała do niego z trzema porażkami z rzędu, zaś Sandecja – z dwoma kolejnymi przegranymi. Po ostatnim gwizdku sędziego tylko nowosądeczanie mieli powody do zadowolenia.
Wszystko za sprawą Bartłomieja Kasprzaka. To właśnie on w 37. minucie wpisał się na listę strzelców. Jego trafienie okazało się mieć wartość zwycięstwa i kompletu punktów. Więcej bramek na stadionie w Rzeszowie bowiem już nie padło.
Tym samym podopieczni Dariusza Dudka awansowali aż na trzecie miejsce w pierwszoligowej tabeli. Zespół ze stolicy Podkarpacia natomiast w dalszym ciągu pozostaje w dolnych sferach klasyfikacji na trzynastej lokacie.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 45/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń