Fortuna 1. Liga: Powtórka z rozrywki
Trzy gole padły w meczu 33. kolejki Fortuna 1. Ligi, w którym Sandecja Nowy Sącz podjęła Puszczę Niepołomice. Lepsi okazali się gospodarze.
Sandecja znów pokonała Puszczę. (fot. Przemysław Karolczuk/400mm.pl)
W przedostatniej serii gier sezonu 2020-21 ani gospodarze, ani goście nie rywalizowali już o żadne znaczące cele. Na występ w barażach o awans do PKO BP Ekstraklasy nie mają szans. Spadek do drugiej ligi im nie grozi. Przed startem meczu pierwsi zajmowali jedenaste, a drudzy czternaste miejsce w tabeli.
Choć po pierwszej połowie wynik potyczki był identyczny do tego z grudniowego spotkania obu ekip – 0:0 – przebieg gry prezentował się zupełnie inaczej. Mecz z końcówki ubiegłego roku do przerwy był bardzo wyrównany. Obie strony odnotowały 50% posiadanie piłki, Puszcza stworzyła sobie 5 sytuacji bramkowych, a Sandecja 7. Dziś gospodarze mieli futbolówkę przez 62% czasu gry i 9-krotnie próbowali zagrozić bramce przeciwnika, podczas gdy ten zaatakował tylko raz.
W poprzednim starciu pierwszy gol padł w 64. minucie. Tym razem w… 65. Wynik otworzył Jan Kuzma.
W 88. minucie kropkę nad i postawił natomiast Armand Ella. Trafienie Szymona Kobusińskiego okazało się jedynie honorowym.
Dzięki zdobyciu trzech punktów podopieczni Dariusza Dudka awansowali na dziewiąte miejsce. Puszcza nadal jest czternasta.
sar, PiłkaNożna.pl