Odra Opole rzutem na taśmę pokonała 1:0 Skrę Częstochowa w meczu 12. kolejki Fortuna I Ligi. Gol na wagę zwycięstwa padł dopiero na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry.
To nie było wielkie widowisko. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Oba zespoły nie potrafiły zdominować przeciwnika i tym samym przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Mając to na uwadze, wszystko wskazywało na to, że ostatecznie padnie bezbramkowy remis. Aż nadeszła 89. minuta, kiedy to za sprawą Mateusza Kamińskiego obejrzeliśmy pierwszego i zarazem jedynego gola.
Odra ma powody do satysfakcji. Niechlubna seria dwóch meczów z rzędu z porażką dobiegła końca. Dzięki temu opolanie awansowali na ósme miejsce w pierwszoligowej tabeli, w okolice strefy barażowej.
Tego samego nie można powiedzieć o Skrze. Zespół z Częstochowy kontynuuje bowiem passę trzech kolejnych spotkań bez zwycięstwa. Beniaminek w dalszym ciągu znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie strefy spadkowej.
jbro, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń