Fortuna 1. Liga: Grad goli w Polkowicach
Aż sześć goli obejrzała publiczność zgromadzona na Stadionie Miejskim w Polkowicach. Więcej powodów do zadowolenia z widowiska jednak nie miała, bowiem tamtejszy Górnik przegrał 2:4 z Zagłębiem Sosnowiec w meczu trzeciej kolejki Fortuna 1. Ligi.
W Polkowicach spadł grad. Na szczęście nie atmosferyczny, a bramkowy. (fot. 400mm.pl)
Worek z bramkami został rozwiązany bardzo szybko, bo już w 10 minucie. Wówczas na listę strzelców wpisał Joao Oliveira. Kwadrans później doszło do wyrównania za sprawą Eryka Sobkowa.
Kolejna wymiana ciosów miała miejsce tuż przed przerwą. W 45 minucie z rzutu karnego trafił Szymon Sobczak, ale radość graczy Zagłębia z ponownego wyjścia na prowadzenie nie trwała długo, zaledwie trzy minuty, gdy Maciej Pałaszewski skierował piłkę do siatki.
Decydujący gol, przechylający szalę zwycięstwa na korzyść sosnowiczan, padł w 59 minucie, kiedy to Sobczak ustrzelił dublet. W doliczonym czasie gry kropkę nad „i” postawił Quentin Seedorf.
W taki oto sposób podopieczni Kazimierza Moskala, po wcześniejszym remisie i porażce, sięgnęli po premierową wygraną w nowym sezonie ekstraklasowego zaplecza. Górnik natomiast wciąż musi czekać na debiutanckie trzy punkty na pierwszoligowym poziomie.
jbro, PilkaNozna.pl