Fabiański potwierdzi swoją klasę po powrocie na boisko (fot. Cezary Musiał)
Reprezentant Polski rozegrał w sobotni wieczór swoje pierwsze spotkanie po trzymiesięcznej przerwie i od razu przypomniał o sobie kibicom na London Stadium, broniąc w pierwszej połowie karnego. West Ham i tak przegrał z wiceliderem tabeli, ale Fabiański dał jasno do zrozumienia, że Młoty wciąż mogą dla niego liczyć.
Jak wyliczył serwis „Opta”, jedenastka obroniona przez Fabiańskiego w trakcie wspomnianego meczu była już siódmą od momentu rozpoczęcie jego przygody z Premier League. Tak dobra statystyka daje mu miejsce w czołówce najlepszych bramkarzy występujących w tej lidze o momentu powołania jej do życia, a więc od 1992 roku.
Lepszych od Fabiańskiego pod tym względem jest jedynie ośmiu golkiperów, a część z nich albo nie nie gra już w Premier League, albo w ogóle zawiesiła buty na kołu.
Niekwestionowanym liderem klasyfikacji, tych którzy najczęściej bronili karne jest Heurelho Gomes, który zdołał wygrać bój oko w oko z aż jedenastoma rywalami. Dziesięć karnych obronił Simon Mignolet, po dziewięć razy przeciwników zatrzymywali Robert Green, Shay Given, Tim Howard i Thomas Soerensen, a osiem jedenastek wyłapali David James oraz Ben Foster.
Tylko w tym sezonie Łukasz Fabiański wystąpił w ośmiu meczach ligowych w barwach West Hamu. W tym czasie udało mu się zachować trzy czyste konta.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
