El. EURO: Trzy punkty Francji

W pierwszej części meczu Francuzi przeważali, ale nie zdominowali rywala. Byli bliżej zdobycia bramki niż Grecy, lecz nie zdołali przełamać defensywy swojego przeciwnika. Znacznie ciekawsze rzeczy zdarzyły się po przerwie.

Na początku drugiej połowy po jednym z dośrodkowań w pole karne znokautowany w powietrzu został Antoine Griezmann. W brutalny sposób gracza Atletico potraktował Konstantinos Mavropanos. Grecki stoper uderzył Francuza butem w głowę. Choć piłkarz VfB Stuttgart zapewne nie zamierzał wyrządzić swojemu rywalowi krzywdy, w powtórce całe zajście wyglądało bardzo groźnie. Ostatecznie sędzia Antonio Mateu Lahoz nie zdecydował się pokazać czerwonej kartki, choć korzystał z pomocy VAR-u, aby dokładnie obejrzeć tę sytuację. Wskazał tylko na „wapno”. Piłkę na jedenastym metrze ustawił Kylian Mbappe, ale napastnik ekipy Les Bleus spudłował! Intencje gracza PSG wyczuł bramkarz Odysseas Vlachodimos i obronił jego uderzenie.

Na jego nieszczęście karny został powtórzony. Vlachodimos zbyt szybko opuścił linię bramkową, nie zastosował się do zasad zachowania bramkarzy przy karnych i jedenastka musiała zostać wykonana jeszcze raz. Tym razem Mbappe się nie pomylił. 24-latek wyprowadził tym samym Francję na prowadzenie.

W 69. minucie bezpośrednią czerwoną kartkę zobaczył Mavropanos. Gracz VfB Stuttgart w tej sytuacji chciał zatrzymać rozpędzonego Randala Kolo Muaniego, więc wpakował się w niego z impetem. Napastnik reprezentacji Francji wychodził na czystą pozycję, żeby znaleźć się sam na sam z bramkarzem, więc sędzia zadecydował, aby wyrzucić Mavropanosa z boiska. Do końca spotkania, które nawiasem mówiąc zostało przedłużone aż o 14 minut, żadne bramki już nie padły.

Francuzi po czterech meczach mają na koncie komplet punktów. Liderują grupie B z przewagą sześciu „oczek” nad Grecją. W następnym spotkaniu zmierzą się z Irlandią.

jkow, PiłkaNożna.pl