Wszystko wskazuje na to, że dni Patryka Dziczka w Gliwicach są już policzone. Pomocnika Piasta od dłuższego czasu znajduje się na liście życzeń Udinese Calcio i jak wynika z informacji „La Gazzetta dello Sport”, jego transfer może zostać sfinalizowany lada dzień.
Patryk Dziczek coraz bliżej przeprowadzki do Włoch (fot. Irek Dorozanski / 400mm.pl)
Młodzieżowy reprezentant Polski już kilka tygodni temu był łączony z przenosinami na Półwysep Apeniński, jednak podjął decyzję, by pozostać w Gliwicach, dopóki jego drużyna walczy na odcinku europejskim. W środowy wieczór Piast odpadł jednak na etapie pierwszej rundy eliminacji Champions League i pozostała mu gra w kwalifikacjach, ale już Ligi Europy.
W nadchodzącym tygodniu mistrz Polski zmierzy się z Rygą w II rundzie, ale nie wiadomo, czy Waldemar Fornalik będzie mógł podczas tego spotkania skorzystać z usług Dziczka. W Udinese nie chcą już bowiem dłużej czekać i wolą jak najszybciej dojść z Piastem do porozumienia w sprawie transferu pomocnika.
Jeśli więc obie strony dojdą do zgody w kwestii kwoty odstępnego, to już w przyszłym tygodniu Dziczek może otrzymać pozwolenie na wylot do Włoch. Po przejściu niezbędnych testów lekarskich piłkarz będzie mógł złożyć podpis pod długoterminowym kontraktem z Udinese.
W Gliwicach oczekują za młodego pomocnika 4 miliony euro, podczas gdy w Udine są skłonni zaproponować około 2,5 – 3 miliony + stosowne bonusy i procent o następnego transferu Dziczka.
21-latek był w ubiegłym sezonie jednym z najważniejszych graczy Piasta, walnie przyczyniając się do zdobycie przez swój zespół historycznego mistrzostwa kraju. Na wszystkich frontach rozegrał on 35 meczów, w których strzelił trzy gole.
W pierwszej kolejce ligowej nowych rozgrywek ekstraklasy Piast Gliwice zmierzy się z Lechem Poznań i podczas tego spotkania Dziczek powinien wyjść w pierwszym składzie.
Grzegorz Garbacik
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
