Drzazga wraca do Wisły

Z Wisły Kraków odchodzą kolejni piłkarze, którzy mieli taką możliwość wobec zaległości finansowych. Klub opuścili Dawid Kort, Jakub Bartkowski, Zdenek Ondrasek i Zoran Arsenić, jednak każdego dnia na podobny krok mogą zdecydować się także inni, wobec których Wisła również ma zaległości. Z oczywistych względów najbardziej chętni do odejścia są zawodnicy spoza Polski, jednak nie oznacza to, że tej zimy Wisły nie wzmocni żaden piłkarz. Wczoraj treningi z zespołem rozpoczął Jakub Błaszczykowski, który nie jest związany kontraktem z żadnym zespołem po odejściu z Wolfsburga. 

To, że krakowski klub nie ma możliwości przeprowadzania transferów gotówkowych, nie zamyka przed nim możliwości wzmacniania się na wiosnę. W ten właśnie sposób klub skorzystał z opcji skrócenia wypożyczenia Krzysztofa Drzazgi do Puszczy Niepołomice. Docelowo napastnik miał spędzić w drużynie z Małopolski cały sezon, jednak w obecnej sytuacji w Krakowie stwierdzono, że poza Pawłem Brożkiem przyda się w klubie jeszcze jeden napastnik. Wygląda to na dobry ruch, zwłaszcza wobec obecnej formy Drzazgi.

Napastnik dostawał już szanse w Wiśle w poprzednich sezonach, jednak mimo rozegranych kilkunastu spotkań nie zdołał do siebie przekonać trenerów. Sytuacja miała zmienić się na wypożyczeniu w Niepołomicach, gdzie snajper mógł odzyskać swoją skuteczność. Trzeba przyznać, że udało mu się tego dokonać, a w tym sezonie imponował wyjątkowo dobrą formą. W 22 spotkaniach we wszystkich rozgrywek do siatki trafił aż 10 razy, co jest naprawdę dobrym rezultatem. Więcej goli w Fortuna 1 Lidze i Pucharze Polski w tym sezonie jednak już nie strzeli, a w Krakowie liczą, że swój dorobek Drzazga poprawi już w Lotto Ekstraklasie.

pber, PiłkaNożna.pl

źr. Puszcza Niepołomice