W meczu, który odbył się dwa lata temu, a w którym Bułgaria podjęła Anglię, doszło do incydentu rasistowskiego. Kibice gospodarzy, zgromadzeni na stadionie w Sofii, obrażali piłkarzy drużyny rywala. Wybuchł spory skandal, wszak Borislav Mihaylov, ówczesny i obecny prezydent federacji, najpierw stanął w obronie fanów, a następnie zrezygnował ze stanowiska.
W kwietniu tego roku Mihaylov wrócił jednak do pełnienia obowiązków szefa bułgarskiej piłki i ani myśli ustąpić. Stanem ojczyźnianego futbolu zaniepokojony jest Dimitar Berbatov, były piłkarz między innymi Manchesteru United i Monaco, który domaga się przeprowadzenia wyborów na prezydenta związku.
Mihaylov oponuje, lecz sąd jest po stronie Berbatova, który będzie jednym z kandydatów na nowego prezydenta federacji. Wybory zaplanowano na 12 października.
Dimitar Berbatov zapowiedział oczyszczenie bułgarskiego futbolu. Czas pokaże, czy będzie mógł to robić z pozycji najważniejszej osoby w Bułgarskim Związku Piłki Nożnej.
sar, PiłkaNożna.pl
źródło: Sky Sports
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
