Niespodzianki nie było. Główny kandydat do mistrzostwa bez problemów odprawił się z beznadziejną Chelsea.
Strzelanie w tym meczu rozpoczął Martin Odegaard, który w 18. minucie popisał się zabójczym strzałem.
Ten sam zawodnik strzelił drugiego gola w 31. minucie, a chwilę później było już 3:0 po bramce Gabriela Jesusa.
W drugiej połowie goście grali lepiej, co potwierdza gol na 1:3 Noni Madueke w 65. minucie. Ten gol jednak nic nie dał Chelsea, która wciąż nie może zwyciężyć.
Pełne 90. minut rozegrał Jakub Kiwior.
karsie, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
