W spotkaniu drugiej kolejki Serie A, w którym Sassuolo podjęło Sampdorię, padł bezbramkowy remis. Na boisku pojawił się Bartosz Bereszyński.
Bartosz Bereszyński obejrzał żółtą kartkę. (fot. Reuters)
Goście przystąpili do meczu z nadzieją na przełamanie niekorzystnej passy w starciach z gospodarzami. Z ostatnich czterech takich potyczek nie wygrali ani jednej. Trzy przegrali, jedną zremisowali. Optymizmem nie mógł ich jednak napawać fakt, iż w pierwszej kolejce Sassuolo sięgnęło po trzy punkty, a oni zostali z zerem.
Do przerwy nieznaczną przewagę mieli gospodarze, co nie przełożyło się jednak na wynik. Gole nie padły. W 41. minucie żółty kartonik za nieprzepisowe powstrzymywanie rywala obejrzał Bartosz Bereszyński.
Po przerwie Sassuolo było drużyną zdecydowanie lepszą. Oddało aż jedenaście strzałów, ale brak skuteczności nie pozwolił mu na odniesienie zwycięstwa.
Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. Sampdoria znów nie przechytrzyła Sassuolo, ale sięgnęła przynajmniej po pierwszy w tym sezonie punkt. Całe 90 minut spędził na murawie Bereszyński.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 45/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń