– Każda porażka boli, ta szczególnie, ponieważ przegraliśmy u siebie – powiedział po spotkaniu z Miedzią Legnica Marcin Brosz. Prowadzony przez niego Górnik Zabrze rozegrał bardzo słabe zawody i przegrał przed własną publicznością (1:3).
Marcin Brosz nie ukrywał swojego rozczarowania po meczu z Miedzią (fot. 400mm.pl)
Zabrzanie, którzy tydzień temu rozbili w delegacji Wisłę Płock, tym razem nie byli w stanie przeciwstawić się niżej notowanej Miedzi. – Wiele czynników wpłynęło na taki rezultat. Jest to dla nas trudna sytuacja, kiedy na swoim terenie przegrywamy i nie punktujemy. Chcieliśmy dać kibicom długo oczekiwaną radość – dodał trener.
Zdaniem Brosza, 120 minut rozegranych w środku tygodnia z Rozwojem Katowice, nie powinno mieć wpływu na postawę graczy Górnika. Z przebiegu zawodów można było jednak odnieść inne wrażenie, ponieważ gospodarze w wielu momentach byli dużo wolniejsi od swoich rywali.
– Spotkanie pucharowe z Rozwojem nie miało wpływu na dyspozycję zawodników. Na głębszą analizę oraz ocenę meczu z Miedzią przyjdzie czas – zakończył.
Po niedzielnej porażce Górnik ponownie przesunął się do strefy spadkowej Lotto Ekstraklasy, mając w dorobku tylko szesnaście punktów.
gar, PiłkaNożna.pl
źr. roosevelta81.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
