Bayer Leverkusen zremisował z VfB Stuttgart i nie wykorzystał w pełni okazji do powiększenia przewagi nad Bayernem Monachium.
Podopieczni Xabiego Alonso mogli uciec mistrzowi Niemiec na dystans sześciu punktów. Wczoraj Bawarczycy zostali zdemolowani przez Eintracht Frankfurt, ponosząc pierwszą porażkę w bieżącym sezonie ligowym. Remis na boisku w Stuttgarcie oznacza, że Bayer powiększył przewagę nad Bayernem, ale tylko o jedno oczko. Prowadzi więc czterema.
W przerwie nie można było wykluczyć scenariusza, w którym Leverkusen również przegra. Gospodarze wygrywali 1:0 po golu Chrisa Fuhricha.
Tuż po zmianie stron do wyrównania doprowadził jednak Florian Wirtz. Wynik 1:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.
Potknięcia Bayernu Monachium nie wykorzystał nie tylko Bayer Leverkusen, ale też VfB Stuttgart. Mógł wyprzedzić Bawarczyków i awansować na drugie miejsce w tabeli Bundesligi, ale w konsekwencji remisu nadal jest trzeci. Do mistrza traci punkt.
sar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
