Śląsk Wrocław prowadził w Szczecinie, ale ostatecznie przegrał z Pogonią 1:2. Oto co do powiedzenia na konferencji pomeczowej miał trener wrocławian Paweł Barylski.
Paweł Barylski: Pierwsza połowa to realizacja naszego planu. Staraliśmy się grać niskim pressingiem. Wiedzieliśmy, że Pogoń u siebie ostatni mecz przegrała we wrześniu. Mimo, że Pogoń utrzymywała się przy piłce, to nie miała sytuacji. My mieliśmy dwie kontry Piecha i Robaka, co dało 1:0 do przerwy. – stwierdził trener Śląska.
– Pogoń nas zdominowała w drugiej części gry. Zawodnicy zbierali dużo drugich piłek. Byliśmy cofnięci. Moment od 50 do 75 minuty był dla nas krytyczny. Pogoń dochodziła często do strzałów. Nie zareagowaliśmy tak jak trzeba. Zawodnicy muszą zdać sobie sprawę, że w tym miejscu muszą dać z siebie jeszcze więcej. Nie ma piłek straconych w takiej sytuacji. Jest ciężko. Prognostyk jest taki, że zawodnicy zaczynają walczyć jeden za drugiego, ale trzeba dołożyć trochę jakości. – dodał szkoleniowiec klubu z Wrocławia.
Wciąż nie wiadomo, czy Barylski pozostanie trenerem Śląska w przyszłym roku. Więcej konkretów jeśli chodzi o funkcję trenera Śląska Wrocław powinniśmy poznać po nowym roku.
pber, PiłkaNożna.pl
źr. Pogoń Szczecin
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
