Bajeczne statystyki Kożulja

Pomocnik drużyny Kosty Runjaicia jest w bardzo wysokiej formie od połowy kwietnia, czyli od startu rundy finałowej poprzedniego sezonu. Kożulj w każdym spotkaniu był wiodącą postacią w ekipie Portowców, co potwierdzał punktami w klasyfikacji kanadyjskiej.

Od 31. kolejki poprzednich rozgrywek Bośniak rozegrał 9 spotkań. W tym czasie strzelił 8 goli i zaliczył aż 5 asyst, co daje mu średnio w zasadzie 1,5 punktu w klasyfikacji kanadyjskiej na spotkanie! Takimi statystykami nie może pochwalić się żaden inny zawodnik w Ekstraklasie.

Kożulj od tamtej pory tylko w dwóch meczach nie potrafił wpłynąć na kluczowe losy. Pomocnik nie dołożył nic do konta w starciach z Piastem Gliwice (0:0) oraz Lechem Poznań (1:1).

Znakomita forma zaczęła się przy okazji meczu z Zagłębiem Lubin, kiedy zawodnik strzelił gola, a Pogoń wygrała w Lubinie 3:2. Świetny występ zaliczył w Gdańsku w 32. kolejce. Pogoń przegrała co prawda z Lechią 3:4, ale Bośniak miał udział przy każdym golu dla szczecinian (2 bramki i 1 asysta). Dwanaście dni później Portowcy musieli uznać wyższość Jagiellonii Białystok (2:4), ale przy obu golach znowu udział miał Kożulj, który zdobył bramkę i dołożył asystę. Tydzień później w Warszawie zapewnił remis Portowcom, wpisując się na listę strzelców w starciu z Legią, a na zakończenie sezonu dołożył potężną cegłę do triumfu nad Cracovią. Pogoń wygrała 3:0, a Bośniak zdobył bramkę i zaliczył dwie asysty.

W tym sezonie utrzymał wysoką dyspozycję. W pierwszej kolejce przy Łazienkowskiej zaliczył asystę i wpisał się na listę strzelców, a jego zespół wywiózł ze stolicy komplet punktów. Wczoraj dołożył kolejny punkcik w klasyfikacji kanadyjskiej, otwierając wynik meczu z Arką Gdynia. 

Kożulj jest świetnej formie i poprowadził Pogoń do pozycji lidera. Co prawda za nami dopiero dwie pełne kolejki PKO Ekstraklasy, ale bez wątpienia Bośniak jest jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników w całej lidze. Dokąd będzie w stanie poprowadzić Portowców w tym sezonie?

Zvonimir Kożulj od startu rundy finałowej ubiegłego sezonu:

9 meczów, 8 goli, 5 asyst.

— Konrad Witkowski (@Kon_Witkowski) July 29, 2019