Zabrakło wielkich emocji sobotniego wieczora na Wanda Metropolitano. Atletico Madryt pokonał bardzo słabo dysponowaną FC Barcelonę.
Piłkarze Atletico od początku dyktowali warunki i narzucili ofensywną grę. Już w 11. minucie spotkania piłka po uderzeniu Llorente odbiła się od poprzeczki i niewiele zabrakło, aby gospodarze wyszli na prowadzenie. Pierwsza część meczu przyniosła ze sobą słabe widowisko i akcji tyle, co na lekarstwo.
W doliczonym czasie pierwszej połowy katastrofalny błąd popełnił Marc-Andre Ter Stegen. Niemiecki golkiper wysoko wyszedł poza własną bramkę i minął się z futbolówką. Yannick Carrasco wykorzystał sytuację i z dalekiej odległości posłał futbolówkę do pustej bramki FC Barcelony.
Druga połowa także nie zachwyciła. Trzy celne strzały oddali gracze FC Barcelony, jednak ich gra była bardzo słaba. Gospodarze konsekwentnie bronili własnej bramki i nie dali przeciwnikowi możliwości rozpracowania szyków obronnych.
To piąta wygrana z rzędu piłkarzy Atletico Madryt, którzy wyprzedzili Villarreal i plasują się na drugim miejscu w klasyfikacji LaLiga. Sytuacja FC Barcelony robi się coraz gorsza, to piąty mecz (na osiem rozegranych) ze stratą punktów. Piłkarze Koemana z 11 punktami są na 10. miejscu i do czołówki tracą już 10 punktów. To najgorszy start sezonu w wykonaniu katalońskiego klubu od 1991 roku.
młan, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 47/2024
