AS Roma w ćwierćfinale Ligi Mistrzów!

Do rewanżowego starcia z Szachtarem zespół Romy przystępował z całkiem niezłej pozycji. W pierwszym meczu na Ukrainie włoska drużyna co prawda doznała porażki, ale tylko 1:2. Taki wynik oznaczał, że nawet skromne zwycięstwo 1:0 na swoim stadionie dawałoby Giallorossim awans do kolejnej rundy Champions League.

Pierwsza odsłona wtorkowego meczu na Stadio Olimpico w Rzymie nie była porywającym widowiskiem. Kibice obejrzeli niewiele sytuacji podbramkowych, a nieco lepsze wrażenie sprawiali goście z Doniecka. Szachtar dłużej utrzymywał się przy piłce, ale nie zdołał oddać choćby jednego celnego strzału na bramkę strzeżoną przez Brazylijczyka Alissona.

Po przerwie inicjatywę przejęli gospodarze. W 52. minucie gry Kevin Strootman wykonał świetne, prostopadłe podanie z połowy boiska. Linia obrony Szachtara nieudolnie próbowała zastawić pułapkę ofsajdową, co bezlitośnie wykorzystał Edin Dżeko. Bośniak znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Andrijem Piatowem i posłał piłkę pomiędzy nogami wychodzącego z bramki Ukraińca.

Dla Dżeko to czwarty gol strzelony w Lidze Mistrzów w sezonie 2017/18.

Niespełna dziesięć minut później bośniacki snajper Romy mógł ponownie wpisać się na listę strzelców. Po bardzo groźnym uderzeniu 31-latka piłka minimalnie minęła słupek bramki Piatowa.

Sytuacja Szachtara bardzo skomplikowała się w 79. minucie gry. Wtedy Ivan Ordets nieprzepisowo powstrzymywał wychodzącego na czystą pozycję Dżeko. Hiszpański arbiter Alberto Undiano Mallenco nie miał żadnych wątpliwości i pokazał ukraińskiemu stoperowi czerwoną kartkę.

Grający w dziesiątkę goście z Doniecka nie zdołali już powalczyć o wyrównującą bramkę. W efekcie Szachtar przegrał w dwumeczu, a do ćwierćfinału Ligi Mistrzów awansowała Roma.

Całe spotkanie na ławce rezerwowych gospodarzy spędził bramkarz Łukasz Skorupski.

kwit, PiłkaNożna.pl