Milan przełamuje serię nieudanych spotkań na własnym boisku. Tym razem Rossoneri pokonali AS Romę 3:1 i umocnili się na pozycji wicelidera ligi.
AC Milan bez większego trudu pokonuje AS Romę w jednym z najciekawiej zapowiadających się meczów 20. kolejki włoskiej Serie A. Obie drużyny plasują się w czubie tabeli ligowej i ich konfrontacja budziła niemałe zainteresowanie. Drużyna z Mediolanu podeszła do tego meczu ze zdziesiątkowaną kadrą. Aż 11 piłkarzy nie mogło wziąć udziału w tym spotkaniu.
Mimo ogromnych problemów kadrowych i alternatywnych ustawień taktycznych, gospodarze błyskawicznie wyszli na prowadzenie. Już w 8. minucie Oliver Giroud wykorzystał rzut karny i dał prowadzenie Milanowi. Raptem dziesięć minut później drugiego gola dołożył Junior Messias, dla którego był to drugi gol w barwach drużyny z Mediolanu.
Jeszcze przed przerwą Tammy Abraham wykorzystał podanie Pellegriniego i Roma trafiła kontaktowego gola.
Druga połowa również była zacięta i lekką przewagę optyczną zachowali zawodnicy Milanu. W 82. minucie Rafael Leao trafił do siatki i tym samym ustanowił wynik spotkania na 3:1.
Na ławce rezerwowej rzymskiego zespołu znalazł się Nicola Zalewski.
Mediolańczycy przełamali serię słabszych meczów i zapisali na swoje konto komplet punktów. Aktualnie tracą do pierwszego Interu raptem jeden punkt, jednak ich lokalny rywal nie rozegrał dzisiejszego meczu z powodu koronawirusa.
Roma zaczyna rok od bolesnej porażki. Piłkarze Jose Mourinho spadli na 7. miejsce w tabeli.
młan, PiłkaNożna.pl