Najpóźniej 11 sierpnia dowiemy, gdzie w kolejnym sezonie będzie grał w piłkę Gareth Bale. Zdeterminowany do pozyskania Walijczyka jest Real Madryt, jednak Tottenham Hotspur nie chce go sprzedawać, a jeśli już, to za naprawdę duże pieniądze.
Czy Bale jest warty tak dużych pieniędzy?
Towar deficytowy, czyli bez defensywnego pomocnika ani rusz – KLIKNIJ!
Jak donosi dziennik „El Confidencial” prezes Tottenhamu, Daniel Levy oczekuje za Bale 120 milionów euro płaconych gotówką. Real nie zamierza wykładać tak dużej kwoty, jednak oferta, którą przygotował Florentino Perez też budzi respekt. Królewscy są skłonni zaoferować za reprezentanta Walii bagatela, 98 milionów euro i Fabio Coentrao w ramach wymiany.
Z informacji innego hiszpańskiego dziennika, tym razem „Asa” wynika, że prezydent Realu zaprosił już Levy’ego na rozmowy, które mają się odbyć 6 lub 7 sierpnia. W Madrycie chcą mieć jasność odnośnie Bale przed 11 sierpnia, czyli przed powrotem zespołu z tournee po Stanach Zjednoczonych.
Z informacji innego hiszpańskiego dziennika, tym razem „Asa” wynika, że prezydent Realu zaprosił już Levy’ego na rozmowy, które mają się odbyć 6 lub 7 sierpnia. W Madrycie chcą mieć jasność odnośnie Bale przed 11 sierpnia, czyli przed powrotem zespołu z tournee po Stanach Zjednoczonych.
GG, PilkaNożna.pl
źr. As / El Confidencial
źr. As / El Confidencial
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
