Na pierwszą zagraniczną przygodę w swojej karierze zdecydował się Tomasz Zahorski. 27-letni napastnik jest pod wrażeniem tego, co zastał w Niemczech.
Borysiuk: Czas pokazać, że jestem kozakiem – KLIKNIJ!
W trakcie zimowego okna transferowego Zahorski przeniósł się z Górnika Zabrze do Duisburga. – Pierwsza kwestia, najważniejsza, jest taka, że zawodnicy nie muszą martwić się o nic innego, aniżeli ich forma. Pozostałe, dosłownie wszystkie, kwestie załatwia klub. To jest niesamowity komfort, który w Polsce raczej nie jest dostępny – zaznaczył Zahorski.
W trakcie zimowego okna transferowego Zahorski przeniósł się z Górnika Zabrze do Duisburga. – Pierwsza kwestia, najważniejsza, jest taka, że zawodnicy nie muszą martwić się o nic innego, aniżeli ich forma. Pozostałe, dosłownie wszystkie, kwestie załatwia klub. To jest niesamowity komfort, który w Polsce raczej nie jest dostępny – zaznaczył Zahorski.
Mało brakowało, a polski napastnik trafiłby do egzotycznej ligi. Zahorski mógł przeprowadzić się do Korei Południowej. – Zdecydowanie oferta z Korei była dobra. Powiem więcej – dostałem nawet propozycję kontraktu do zaakceptowania, ale potem, jakoś pod koniec grudnia, kontakt się urwał – zakończył 27-latek.
gmar, PilkaNozna.pl
źródło: sportslaski.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 44/2024
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
Wielki teatr i mały teatrzyk
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
Leszek Orłowski: W głowie pusto, ino groch z kapustą [FELIETON]
Roman Kołtoń